Zacznę od tego że chciałam zrobić ulubieńców listopada, ale nie zrobię ponieważ nie doszło mi nic nowego i odsyłam Was do ulubieńców października > KLIK < . Myślę że teraz w grudniu jacyś będą.
Dzisiaj chciałabym poruszyć temat wyzwań jakie krążą po internecie. I postanowiłam zobaczyć czy to rzeczywiście coś daje. Od 1 grudnia robię wyzwanie na pośladki, aktualnie jestem na 7 dniu, czyli dzisiaj czeka mnie 80 przysiadów, jutro przerwa i potem coraz więcej i więcej. Narazie ciężko mi jest stwierdzić czy coś się ruszyło :P. Jestem ciekawa efektu końcowego czy pośladki będą jędrne i odstające. Teraz pokaże Wam aktualne zdjęcie w mini (jest obcisła i ładnie opina) oraz zdjęcie z wyzwaniem na 30 dni. Oczywiście kolejny post pojawi się 2 stycznia z efektem końcowym i Wam powiem czy warto robić czy nie.
Wyzwanie - pośladki w 30 dni.
Tak bardzo twarzowe + miało być bez lampy.. ;P
A Wy podjęłyście się kiedyś jakiegoś wyzwania? Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Warto czy nie?
I na sam koniec trochę inspiracji sportowych.
Kiedyś podjęłam się wyzwania, również ćwiczenia. Mój słomiany zapał i dodatek lenistwa jednak nie pozwolił mi ukończyć :) Czasem warto się podjąć czegoś takiego, bo wypadku wyzwania z ćwiczeniami, ćwiczymy nie tylko ciało, ale też naszą silną wolę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki !
http://kobietanaemigracji.blogspot.com
Super! Czekam na styczeń na opinię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko i trzymam za Ciebie kciuk! ~♥
nikolaa123.blogspot.com
ja ciągle próbuje a kończe z czekoladą w łóżku ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie jestem twarda ;p
www.fflare.blogspot.com
wyzwania miałam podjąć się już 1grudnia- nie wyszło .;c
OdpowiedzUsuńale od nowego roku na pewno zacznę,b sama po sobie widzę, że jest coś nie tak..
coraz więcej wazę.. ale nie robię tego teraz, bo niedługo święta a w święta nie da się nie jeść.
powodzenia. ;)
Swietny post
OdpowiedzUsuńOby tak dalej (:
Post bardzo interesujący!
OdpowiedzUsuńJa wytrzymałam tylko A6W i byłam mega zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com
30 dni wyzwanie Próbowałem też! Trzymaj się! To jest dobre!
OdpowiedzUsuńhttp://elenvankova.blogspot.cz/
Powodzenia w wyzwaniu, trzymaj się dzielnie!
OdpowiedzUsuńmalowane-roza.blogspot.com
Wytrwałości w ćwiczeniach! Ja osobiście ćwiczę bardzo często, a właściwie ćwiczyłam, bo teraz musiałam zrobić przerwę, cóż zdrowie mi nie pozwala:(
OdpowiedzUsuńhttp://falkoosiak.blogspot.com/
Ciekawe powodzenia
OdpowiedzUsuńCiekawe powodzenia
OdpowiedzUsuńAhh, ćwiczę od caluśkiego miesiąca;)
OdpowiedzUsuńGdybyś wiedziała ile razy zaczynałam te wszystkie wyzwania! ;))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę 30 day shred, za mną już 4 dni :D
OdpowiedzUsuńJa robiłam, pierwsze kilka dni a później kolana wysiadły nie skończyłam :(
OdpowiedzUsuńsuper motywujacy post, swietne inspiracje, probowalam robic ale sie poddalam, no coz. moze zaczne znowu cwiczyc i robic wyzwania :(
OdpowiedzUsuńhttp://shawtyqueen.blogspot.com/
Zawsze chcę zacząc cwiczyc ale nie mogę zacząć :) zyyybra.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSwojego czasu robiłam taki "czelendż" z brzuszkami, ale aż sobie ściągne ten obrazek i ustawie na tapete, w koncu poślad musi być! :)
OdpowiedzUsuńhttp://neverwithoutglasses.blogspot.com/ obserwuje, licze na rew.
Bardzo ładna figurka ;)
OdpowiedzUsuń